Zrobieni na szaro, czyli przybyli tynkarze
Z lekkim (bo tylko tygodniowym) opóźnieniem na budowie pojawili się tynkarze. Ich rychły przyjazd zwiastowało pojawienie się na początku tygodnia kilku palet tynku przed budynkiem.

Dziś ekipa w końcu pojawiła się osobiście i przystąpiła do pracy. Zafoliowali okna, zainstalowali listwy narożnikowe i nałożyli pierwszą warstwę obrzutki na ścianach i sufitach.

A po południu rozpoczęli nakładanie głównej warstwy tynku w pierwszych dwóch pomieszczeniach. Jutro od rana zaczną je równać i zacierać.
Ogólnie w domu zrobiło się mocno szaro i ponuro, ale na szczęście to stan przejściowy - jak tynki wyschną i zostaną zdjęte folie z okien, to znów powinno być przyjemniej :)
Komentarze