Wychodzenie z błota
Powoli wychodzimy z błota dookoła domu, chociaż pogoda i święto 11.11 nie sprzyjają dużym postępom prac.
Na razie udało się ułożyć z kostki większość opaski wokół domu, która jednocześnie będzie stanowić utwardzony trakt komunikacyjny:
Rozpoczęła się także budowa podwyższenia i schodków przy wejściu do domu:
Także z tyłu wyznaczone zostało miejsce pod taras i trwa murowanie ścianki oporowej (na razie wygląda to może niezbyt ciekawie, bo to cegła "z odzysku", ale te warstwy będą i tak zasypane):
W nadchodzącym tygodniu ekipa chciałaby skończyć układanie kostki, ale niestety sporo będzie zależało od warunków pogodowych. Lekki deszczyk nie będzie im przeszkadzał, ale ulewny oczywiście uniemożliwi pracę - szczególnie od frontu przy podjeździe do garażu.
Tymczasem Albert już na dobre zadomowił się w nowym otoczeniu:
W środku trwa trwa pierwsze malowanie, w ub. tygodniu wybrane i zaliczkowane zostały panele podłogowe.
Jednym zdaniem - powoli, ale do przodu.